Bruno w Polsce

Danielle

Za późno! Już mnie wzięło...

djura

Meliski?

Siwusek

Danielle

Będziemy musiały wytrwać. Wy to pewnie już przyzwyczajone jesteście do takich informacji, ja jak to przeczytałam to mi od razu serce do gardła podskoczyło.

djura

Akurat ja i Siwusek jesteśmy stosunkowo nowe i też jeszcze takiej akcji nie przechodziłyśmy

pozostaje czekać i robić swoje

Siwusek

Czy ja wiem... ja i Djura nieprzyzwyczajone, bo jesteśmy dość nowe Wink

, ale biorę to na chłodno, wole się nie ekscytować Razz

edit:
hahahaha dubelek Laughing

Danielle

no to dobre jesteście. Ja już tylko wzdychać będę przez co najmniej tydzień

Siwusek

@Danielle spokojnie Shhh

Jak im się odwidzi to zawód będzie większy... Confused

annie

z niemiłego doświadczenia wiem (i nie tylko ja), że takie "zapewnienia" nic nie znaczą.. Dopóki nie wypuszczą biletów nie zamierzam im wierzyć

inaso

Mam pytanie. Chyba dość naiwne. Zapewne też gdzieś na forum jest na nie odpowiedź.
Mimo wszystko zadam: czy ktoś mógłby mi w kilku zdaniach wyjaśnić od czego zależy „bycie” lub „niebycie” koncertu w Warszawie?
„Varsovie” jako punkt wiosennej trasy koncertowej pojawia się w prasie, wypowiedziach Bruno, itd. Jak wnioskuję z powyższych wpisów, nie raz już takie deklaracje padały i ostatecznie koncert nie dochodził do skutku. Dlaczego?

mina

Bo on ma podpisana umowe na wylacznosc z rosyjskimi producentami na koncerty w Europie, czyli z firma V.DEST i od ich widzimise zalezy czy nam koncert zrobia czy nie. Jak ogolnie wiadomo nie sa nam przychylni , a Polacy tez nikomu wlazic w 4 litery nie lubia ogolnie rzecz biorac Mruga

Troche brutalnie to napisalam, ale po tylu wysilkach jakie wszyscy wlozylismy w promocje artysty juz nie potrafie inaczej, sorry :hamster_explain:

Najwazniejsza rzecza oprocz tego, ze V.DEST musi wyrazic checi jest znaleznienie organizatora polskiego, ktory podejmie sie wyzwania wraz z V.Destem. Czyli zainwestuje i podejmie ryzyko finansowe.
To juz powinna byc dzialka V.DEST-u a nie fanow jak to sie odbywa w Rosji, nam za nasz wysilek nikt nie zaplaci, a oni zgarna kase Mruga

annie

inaso

Dzięki serdeczne za odpowiedź. Sytuacja się wyjaśniła.
Rozumiem, że wszechwładną firmę, z którą Bruno ma podpisany cyrograf, reprezentuje niewiasta nie rozstająca się z kapeluszem?

Zastanawia mnie jeszcze tylko, jaka jest faktyczna przyczyna pojawienia się ponownie Warszawy w planach koncertowych Bruno, a co za tym idzie jego wypowiedziach. Realne działania firmy V.DEST? Jego pobożne życzenie przyjazdu, podsycane Waszymi staraniami i przypominaniem, że Polska istnieje? Pewnie trudno ocenić…

Zapowiadany na 2011 rok koncert miał się, jeśli dobrze wyczytałam, odbyć w Kongresowej. Jeśli nadal w grę wchodzi Kongresowa( jeśli faktycznie w grę wchodzi cokolwiek…) to jest to trochę niepokojące. Tam jest z trzy tysiące miejsc! Biorąc pod uwagę poziom rozpoznawalności Bruno w Polsce, taki tłum się nie zbierze…a połowa Rosji wraz z Ukrainą nie przyjadą, bo będą mieć swój koncert…

Cóż, pożyjemy zobaczymy…

annie

mina

A oto dowod, ze absolutnie nic nie zostalo zaklepane na 100%. Jedna z fanek (chyba wczoraj) zapytala na fejsie o koncert w Warszawie. Oto odpowiedz Bruna :

Ciagle mowi o tym w trybie przypuszczajacym Mruga